czwartek, 30 maja 2013

Odwiedziny Cioci Igi i Wujka Davida.

    W związku z uroczystością Chrztu i Ślubu, Trójmiasto odwiedzili goście z dalekiego Londynu. Iga i David. Iga przyjechała z misją. Miała być Panią Świadkową i Matka Chrzestną. Nie powiem - lekko się tym faktem stresowała. Podołała, a reszta pobytu minęła szybko i bezstresowo.

    Julki i moje dni mijały bardzo szybko z pełną ilością atrakcji i świeżego powietrza. Były zabawy w piasku, plażowanie, spacery bardzo długie, huśtawki. Nie ominęły nas również zajęcia w Tarabum Cafe, gdzie mała poznała kilka nowych koleżanek i obśliniła kilka nieswoich zabawek.

Tarabum Cafe
    W poniedziałek odwiedziliśmy półwysep, gdzie Mała, bez żadnego zahamowania kopała nogami i grzebała rękoma w piasku. Wujek David wykopał dla Niej wielki dół, w którym mogła swobodnie stać. oraz robił dla niej baby z piachu, co powodowało wielki uśmiech na jej małej twarzy. Zdarzył się również mały wypadek.  Julka zjadła muszelkę. Pierwszą część wyciągnęłam bez problemu. Druga była już głębiej. Szybkość, zwinność i matczyny instynkt uratował Julkę przez problemami.



   Pobyt dobiegł końca, a smutna ciocia wróciła do dalekiego Londynu. Mamy nadzieje, że już niedługo znowu będziemy mogły spędzić z nią trochę czasu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz