piątek, 13 września 2013

Balagan.

   Ty matko dzieci wiesz co to balagan. Chodzisz, podnosisz, sprzatasz, ukladasz, szukasz..oto rzeczywistosc mieszkania z roczniakiem. Jedynym racjonalnym zabiegiem upiekszajacym Twe mieszkanie jest - odkurzanie. Wtedy masz pewnosc, ze Twe piekne dziecie nic z podlogi nie zje. Na przyklad Julka juz dzis probowala trocin od szynszyla. Fu! Ukladanie zabawek nie ma najmniejszego sensu, bo wiedz ze za 30min wszystko bedzie wygladalo podobnie. Jak nie gorzej. Klocki wyciagnie, poprzeklada. A jak dorwie sie do chusteczek nawilzonych to wyciagnie wszystkie..a nawet pogryzie czasem. Wieczorem sie posprzata, by rano dziecko mialo na nowo frajde z przekladania.

2 komentarze:

  1. heh. My wprowadziliśmy wspólne sprzątanie wieczorem. Pierwszego dnia był bunt, ale idzie nam coraz lepiej :) Mała nie idzie się kąpać dopóki nie odgruzuje podłogi i nie ułoży książek - polecam :D Ciekawe jak długo będziemy odnosić sukcesy i kiedy nastąpi bunt nr 2 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a u nas sprawdziło się takie wieczorne wspólne sprzątanie. Choć bywa oczywiście, że gdy Dzieć Starszy sam z Tatą rządzą przed spaniem, to Matka gdy od usypiania Dziecia Młodszego powróci "na dół" to podnosi, układa, podnosi, układa....podnosi, układa... znacie to przecież;)

    OdpowiedzUsuń